W piątek krakowianin wygrał etap i rozbudził nadzieje. W sobotę naprawił quada oraz zregenerował siły i nazajutrz ruszył na kolejny odcinek wyścigu.
W 7. etapie wystartowała już tylko połowa załóg, w tym 17 z 40 quadów. Największymi rywalami Sonika byli Ignacio Casale i Sergio Lafuente. Polak długo spisywał się bardzo dobrze i był nawet wiceliderem, ale ostatecznie skończył na czwartej pozycji.
W klasyfikacji generalnej Sonik spadł na trzecie miejsce.