Jak informuje Ministerstwo Sportu i Turystyki, Mucha spotkała się z Robertem Fico, premierem, a następnie Duszanem Czaploviczem, ministrem szkolnictwa, nauki, badań i
sportu Słowacji. - Kiedyś osobno staraliśmy się o przeprowadzenie igrzysk. Jestem przekonana, że nasza wspólna kandydatura ma duże szanse, aby uzyskać poparcie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Wspólnymi siłami będziemy wspierać nasze komitety olimpijskie - mówiła Mucha.
Minister sportu przekonywała słowackich dziennikarzy, że kraj może zyskać na organizacji dużej imprezy sportowej. Jako przykład podała
Euro 2012. - Wielu ekonomistów bardzo sceptycznie wypowiadało się na temat organizacji Euro 2012. Natomiast kiedy popatrzymy na raport LEGACY, który powstał po tym turnieju, to pod każdym względem Polska zyskała, w szczególności pod względem ekonomicznym - mówiła Mucha.
Do niedawna przedstawiciele rządu nie wypowiadali się oficjalnie o tym projekcie.
Kraków jeszcze nie złożył kandydatury (ma na to czas do
października). Uchwałę w sprawie gwarancji rządowych ma jeszcze podjąć Rada Ministrów, ale wydaje się, że to tylko formalność. O tym, jak mogłyby wyglądać polsko-słowackie igrzyska, pisaliśmy
TUTAJ.