Więcej o Wiśle Can-Pack na krakow.sport.pl
- Zaliczyliśmy bardzo zły start. Musimy teraz patrzeć do przodu, bo przed nami kolejne ważne starcia, ale trudno mi będzie wyrzucić tę porażkę z głowy - przekonuje Stefan Svitek, trener krakowianek.
W dużo lepszym nastroju był po meczu Jose Hernandez. Były szkoleniowiec wiślaczek prowadzi teraz zespół z Madrytu. Jego byłe podopieczne były lepsze w pierwszych dwóch kwartach (wygrywały po nich 33:23), ale potem celniej do kosza rzucały Hiszpanki. - Gdybyśmy w drugiej kwarcie podkręciły
wynik, łatwiej by się nam grało w dalszej części spotkania - uważa Justyna Żurowska, koszykarka Wisły. - Wielokrotnie po naszych nieudanych akcjach było słychać na trybunach jęk zawodu. Wszyscy byli w szoku, że potrafimy tak beznadziejnie podać
piłkę.
Więcej w
"Dzienniku Polskim".