- Nie było tremy. Gram już tak długo, że nigdy jej nie mam -
przekonuje 42-letnia koszykarka na oficjalnej stronie Wisły Can-Pack. - Czułam się doskonale, chociaż ostatni mecz zagrałam 23 listopada. Dopiero poznaję polską ligę, ale dostrzegam różnice np. w stosunku do ligi czeskiej. Drużyna z którą mierzyłyśmy się dzisiaj, bardzo mi się podobała. Zagrała twardo i włożyła w grę wiele serca.
Koszykarka przyznaje, że jeszcze nie udało jej się poznać miasta, ale obiecuje, że zrobi to, jak tylko stopnieje śnieg. Jej przewodniczką będzie Erin Phillips, skrzydłowa Wisły. - Wiem, że
Kraków jest piękny. Chcę zobaczyć Zamek na Wawelu, Rynek Główny i wszystkie ciekawe miejsca. Pojedziemy też w góry - deklaruje McWilliams. -
Pogoda w Polsce? Pochodzę z Teksasu, gdzie jest bardzo ciepło, można tam chodzić przez cały rok w krótkich spodenkach, a na
Boże Narodzenie było 20 stopni. Przed wyjazdem chodziłam w klapkach. Zima jest piękna, ale zdecydowanie wolę, jak jest cieplej. Grałam w Rosji, a tam to dopiero jest zimno. Dlatego aktualna
pogoda w Polsce nie jest dla mnie zaskoczeniem.
W rozmowie z serwisem wislacanpack.pl nowa koszykarka krakowskiego zespołu opowiada także o swoich zainteresowaniach.
Hobby, poza koszykówką?
- Jestem panią domu, mam rodzinę i czas spędzam właśnie z nią. Uwielbiam gotować, dużo czytam.
Twój ulubiony film to...
- "Shwawshank" w reżyserii Franka Darabonta.
Ulubiona muzyka...
- Gospel, Christian-Music, R'n'B, a wykonawcy to Whitney Houston, Michael Jackson.
Ulubiona potrawa...
- Wszystkie dania kuchni włoskiej.