Więcej o Cracovii na krakow.sport.pl
Przed wyjazdem do Doniecka mistrzowie Polski liczyli głównie na dobrą postawę Rafała Radziszewskiego. Podstawowy bramkarz Cracovii zagrał w piątkowym meczu przeciwko Rubinowi Tiumeń, ale nie zachwycił (krakowianie przegrali 1:6).
W sobotę przeciwko Donbassowi bronił już Raszka. Mistrzowie Polski przegrali 1:3, ale trener Rudolf Rohaczek bez wahania wybrał go na najlepszego zawodnika zespołu. - Decyzja o zmianie bramkarza była dobra - twierdzi szkoleniowiec.
Raszka przyznaje: - Byłem zaskoczony, że dostałem szansę. Dzień wcześniej trener Rohaczek zadzwonił do mnie wieczorem i powiedział, bym się przygotował. Od dwóch miesięcy nie broniłem przez cały mecz i byłem głodny gry.
W niedzielę krakowianie pożegnają się z Pucharem Kontynentalnym meczem z łotewskim Metalurgiem Lipawa (godz. 13.30 czasu polskiego). - Chcemy wygrać. Już przeciwko Donbassowi pokazaliśmy, że potrafimy grać przeciwko silnym zespołom - zapewnia Raszka.