Po wywalczeniu awansu do ekstraklasy władze Cracovii podjęły decyzję o tym, że sztab szkoleniowy opuści właśnie Gabor. Drugi trener został uznany za winnego słabej dyspozycji piłkarzy w rundzie wiosennej, nie miał też odpowiedniej licencji. Ostatnio Gabor został trenerem Stali
Sanok, ale po kompromitującej porażce 0:5 z Chełmianką kibice obrzucili wyzwiskami trenera oraz piłkarzy.
Dlatego były pracownik postanowił zrezygnować z pracy. - Stało się coś, czego się nie spodziewałem. Spotkały nas wyzwiska, to był przykry dzień. Jestem człowiekiem, który nikogo nie obraża i nie pozwalam siebie obrażać. Zrobiliśmy z prezesem dużo, by sprofesjonalizować klub - tłumaczy Gabor w rozmowie z Telewizji Podkarpacie.
Więcej tutaj: