Wisła z Koroną zagra o przełamanie czarnej passy. Krakowianie w tym sezonie wygrali tylko raz i są na ostatnim miejscu w tabeli. - Musimy jednak stawić temu czoła i dalej robić swoje. Nie możemy reagować nerwowo na to, co się dzieje, bo nie służy to niczemu dobremu. Musimy chcieć cały czas uciekać rywalowi i iść do przodu. Nie możemy tak jak w ostatnim spotkaniu załamywać się po straconej bramce - przekonuje Wdowczyk.
- Jedziemy na trudny teren. W
Kielcach nigdy nie jest łatwo o punkty, bo specyfika tego zespołu jest taka, że nawet gdy brakuje im umiejętności, to nadrabiają walką. Jeśli na każdej pozycji będziemy potrafili wygrać starcie fizyczne, to myślę, że osiągniemy korzystny
wynik - dodaje trener.
Przeciwko Koronie nie będą mogli zagrać
Paweł Brożek i Łukasz Załuska. Reszta jest zdrowa i gotowa.