"W związku ostatnimi wydarzeniami, działaniami klubu, wojewody i policji postanowiliśmy, że nie będzie prowadzony zorganizowany doping" - tymi słowami zaczyna się oświadczenie Stowarzyszenia Kibiców Wisły
Kraków zamieszczone na jego
oficjalnej stronie internetowej.
Powodem takiego postanowienia ma być
decyzja wojewody Jerzego Millera o zamknięciu na jedno spotkanie trybuny C oraz działania klubu, który
wprowadził do regulaminu zakaz wnoszenia tzw. sektorówek Są to największe flagi, które przykrywają sektor. Często jednak chowają się pod nimi osoby odpalające race, co prawie uniemożliwia ich identyfikację. Poza tym zdarzało się, że na "sektorówkach" znajdowały się elementy kibolskie lub niedozwolone.
Na swojej stronie stowarzyszenie pisze jednak nie tylko o proteście, lecz także informuje o zgłoszeniu klubowi, że podczas pojedynku ze Śląskiem fani chcieliby zaprezentować "sektorówkę" poświęconą właścicielowi Bogusławowi Cupiałowi. "W tym roku minie 15 lat od, kiedy biznesmen z Myślenic zainwestował swoje pieniądze i doprowadził nasz klub do świetności. To dzięki właścicielowi w ostatnich latach mogliśmy świętować wiele sukcesów, cieszyć się z dobrej gry naszych futbolistów na arenach europejskich. Przeżyliśmy piękne chwile, których nie doświadczyły pokolenia starszych kibiców" - czytamy na portalu.